Uzależnienie od środków psychoaktywnych to choroba o bardzo przebiegłym charakterze, ponieważ najczęściej rozwija się latami i dopiero w krytycznym stadium daje jednoznaczne objawy. Wyjście z nałogu to wielkie wyzwanie, niezależnie od tego, czy substancją odurzającą jest alkohol, narkotyki czy leki. W każdym przypadku droga do trzeźwości jest niezwykle wyboista, ale może stać się nieco łatwiejsza, gdy w grę wchodzi leczenie w ośrodku odwykowym. Kiedy zatem należy się do niego zgłosić?
Jak rozpoznać uzależnienie?
Gdzie leży granica między zamiłowaniem do spożywania alkoholu a nałogiem? Kiedy okazjonalne zażywanie narkotyków zamienia się w uzależnienie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na te pytania, jednak gdy zaczynamy się zastanawiać, czy nie za dużo pijemy, czy nie zbyt często sięgamy po substancje narkotyczne – może to oznaczać rozwój choroby. Prawidłowe zidentyfikowanie problemu często jednak następuje bardzo późno, co oczywiście ma związek z tendencją wśród uzależnionych do ignorowania problemu i szukaniem wymówek dla sięgania po używki.
Czy da się zapobiec rozwojowi nałogu?
Początkowym etapom uzależnienia od alkoholu czy narkotyków często towarzyszą pierwsze niepokojące sygnały, które mogą świadczyć o nieuchronnym rozwoju nałogu. Do alarmujących objawów można zaliczyć: coraz większe dawki, wzmożoną częstotliwość picia czy brania narkotyków, picie alkoholu do posiłków, szukanie usprawiedliwienia dla sięgania po „proszki”, branie środków odurzających w sytuacjach stresowych, pojawiające się zaniki pamięci, etc. Na tym etapie bardzo trudno zapobiec katastrofie, zwłaszcza że objawy uzależnienia zrzucamy na karb życiowych niepowodzeń czy chwilowej niedyspozycji. Dlatego też w większości przypadków nie sposób zapobiec rozwojowi nałogu, który z każdym kolejnym dniem robi coraz większe spustoszenie w życiu prywatnym, zawodowym i przede wszystkim – w organizmie.
Kiedy zgłosić się na odwyk?
Im wcześniej uświadomimy sobie istnienie problemu z alkoholem czy narkotykami, tym rośnie szansa na wyleczenie z nałogu, co nie oznacza, że podjęcie terapii w fazie przewlekłej choroby to wyrok śmierci. Każdy uzależniony może otrzymać drugą szansę, jednak musi sobie na nią zapracować. Ośrodek odwykowy to miejsce, w którym wiele osób zdołało odkryć prawdziwe źródło swoich problemów i skutecznie zawalczyło o swoją przyszłość. Warto pamiętać, że nałóg w ostatnim stadium grozi nie tylko utratą zdrowia, rodziny czy narażeniem najbliższych na zaburzenia psychiczne, ale w najgorszym scenariuszu kończy się śmiercią. Na leczenie w ośrodku uzależnień nigdy nie jest za późno – trzeba jednak znaleźć odwagę, aby zmierzyć się z problemami.